Unia/Drobex nadal bez zwycięstwa

Unia/Drobex nadal bez zwycięstwa

Piłkarze Unii/Drobex Solec Kujawski nadal bez zwycięstwa w rozgrywkach III ligi, grupy II. W spotkaniu, które zakończyło 7. kolejkę, podopieczni Krzysztofa Jabłońskiego przegrali na własnym boisku z Pogonią II Szczecin 1:3 (0:2).

[ZAPIS RELACJI LIVE: UNIA/DROBEX SOLEC KUJAWSKI - POGOŃ II SZCZECIN 1:3]

Obok Unii/Drobex, bez zwycięstwa jest także Górnik Konin. Unici zajmują miejsce w strefie spadkowej ligowej tabeli, a w następnej serii gier znów zagrają na własnym boisku. Tym razem, do Solca Kujawskiego przyjedzie Kotwica Kołobrzeg (sobota, 14.00), która plasuje się na piątym miejscu, a w tej serii spotkań pokonała KP Starogard Gdański 1:0 (1:0).

III LIGA, GRUPA II (BAŁTYCKA) - RUNDA JESIENNA - SEZON 2017/2018 - 7. KOLEJKA - 17.09.2017 R.
UNIA/DROBEX SOLEC KUJAWSKI - POGOŃ II SZCZECIN 1:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Stasiak 42. - asysta Paprzycki, 0:2 Kuzko 45+1. - asysta Pawłowski, 1:2 Kaczkowski 68. - asysta Poczwardowski, 1:3 Bochnak 90+4. - asysta Pach.

UNIA/DROBEX (trener Krzysztof Jabłoński): Laskowski - Shapoval, Żurek, Jastrzembski, Michalski - Kaczkowski, Czachorowski (46. Poczwardowski) - A. Kacprzak (46. Born), K. Nytko (76. Nowicki), Kotarzewski - Ernest (46. Chyrek).
Żółta kartka: Shapoval.

POGOŃ II (trener Paweł Sikora): Kusztan - Kujawa, Kuzko, Pawłowski, Nagel - Paczuk, Rudol (46. Bochnak), Maćkowski (90+1. Bielak), Stefaniak, Paprzycki (46. Zieliński) - Stasiak (83. Pach).
Żółte kartki: Paczuk, Maćkowski.

SĘDZIOWAŁ: Wojciech Jasiak (Krotoszyn), asystenci: Wandzelewski (Krotoszyn), Król (Koźmin Wielkopolski). DELEGAT K-PZPN: Mirosław Chełmiński (Kujawsko-Pomorski ZPN), OBSERWATOR P-ZPN: Roman Anastaziak (Gdańsk).

Ławka rezerwowych
Unia/Drobex: Skibiński, Moranowski.
Pogoń II: Piotrowski.

Unici do dzisiejszego meczu przystąpili mocno osłabieni. Za czwartą żółtą kartkę pauzowali pomocnicy Bartosz Śmietanko i Dmytro Plakhtyr, zaś wczoraj zmarł ojciec obrońcy Krystiana Karbowskiego. Trener Krzysztof Jabłoński zdecydował więc o wystawieniu w wyjściowym składzie pomocnika Norberta Czachorowskiego, zaś do drużyny powrócił Ukrainiec Yevhen Shapoval, który zaczął mecz na prawej obronie (był on już w meczowej kadrze w Starogardzie Gdańskim, ale wówczas całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych). 

Początek spotkania upłynął pod znakiem wyrównanej walki z obu stron, ale po kwadransie gry, bardzo dobrą okazję do strzelenia gola mieli gospodarze, którzy wyprowadzili kontratak. Ernest odegrał piłkę do Kotarzewskiego, lecz jego strzał został zablokowany. Szczecinianie odpowiedzieli zablokowanym strzałem Maćkowskiego oraz kontrą, którą odważnym wyjściem z bramki przerwał Laskowski, uprzedzając wychodzącego do podania Stasiaka. Potem tempo gry znacząco siadło, ale w końcówce pierwszej połowy dwa ciosy zadali przyjezdni. Najpierw, w 43. minucie, płaskim podaniem po ziemi ze skrzydła Jakub Paprzycki obsłużył Arona Stasiaka, a ten płaskim uderzeniem pokonał bramkarza Unii/Drobex. Nie minęło 120 sekund, a było już 2:0 dla przyjezdnych. Piłkę w pole karne dośrodkował Damian Pawłowski, a wbiegający w pole karne Jakub Kuzko strzałem głową wpakował futbolówkę do siatki Laskowskiego.

Trener Jabłoński, nie mając nic do stracenia, już w przerwie zdecydował się na potrójną zmianę - za Czachorowskiego, Ernesta i Kacprzaka weszli Mateusz PoczwardowskiMichał Chyrek, a także Krystian Born. Ale początek drugiej połowy należał do przyjezdnych, którzy na jej samym początku mogli podwyższyć wynik, ale Stasiak tym razem uderzył obok słupka, a następnie próbował zaskoczyć bramkarza unitów strzałem z dystansu, lecz Laskowski nie dał się pokonać. Gospodarze na początku mieli okazję po uderzeniu Kotarzewskiego, ale było ono za lekkie, a także zablokowane przez obrońców. Po godzinie gry, unici zaczęli coraz śmielej jednak angażować się w grę ofensywną. Próbkę dał Damian Michalski, który na skrzydle ograł trzech rywali, ale przy próbie odegrania piłki, żaden z jego kolegów nie zamknął tej akcji strzałem. W 68. minucie, unitom wreszcie udało się pokonać bramkarza rywali. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Poczwardowskiego, piłka spadła na nogę Piotra Kaczkowskiego. Soleccy gracze zwietrzyli szansę i ruszyli do ataków. Najlepszą szansę miał Kotarzewski, którego strzał końcówkami palców obronił Kusztan, następnie po centrze Borna, piłki nie sięgnął Żurek. Gospodarze starali się zagrażać przede wszystkim po stałych fragmentach gry i dośrodkowaniach, ale w doliczonym czasie gry zostali skarceni. Wzorową akcję przeprowadzili zmiennicy Pogoni II - Fabian Pach odegrał piłkę wbiegającemu w pole karne Mateuszowi Bochnakowi, a ten przypieczętował zasłużoną wygraną szczecińskiej Pogoni.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości