Cieszę się, że będę mógł się w Solcu pokazać
Jan Martin, 21-letni obrońca, jest kolejnym pozyskanym zawodnikiem w przerwie zimowej.
Urodził się 26 lutego 1997 w Bydgoszczy, ale jego pierwszym klubem była Tucholanka (zamieszkał w Tucholi w wieku 3 lat). Do gry w piłkę nikt go nie musiał zachęcać. Był sprawny, szybki, wcześniej trenował karate.
Rozpoczynając przygodę z piłką był zapatrzony w grę Realu Madryt. Z tego klubu wywodzi się również jego wzór piłkarza – środkowy obrońca Sergio Ramos.
W Tucholance Jan Martin spędził cztery sezony. Stamtąd na jedną rundę został wypożyczony do Wdy Świecie. Potem zaś na stałe przeniósł się do bydgoskiego Zawiszy. Trenował także w szkółce Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej.
- Trenerzy widzieli mnie na środku obrony lub pomocy. W tym rejonie boiska przeważnie się przemieszczałem – mówi nowy gracz Unii/Drobex. – W Tucholance i Zawiszy miałem również zaszczyt zakładać kapitańską opaskę. Zacząłem traktować sport coraz bardziej serio.
W bydgoskim klubie grał w rezerwach (IV liga), a później – gdy chylił się on ku upadkowi – przeprowadził się do Ciechanowa. W tamtejszym MKS (IV liga) spędził w sumie półtora roku. Zimą przeszedł do Polonii Bydgoszcz.
- Mam jednak ambicje grać wyżej, dlatego postanowiłem przyjechać na testy do Solca Kujawskiego. Dziś cieszę się, że będę mógł się pokazać w tej drużynie. Za nami ciężko przepracowany okres przygotowawczy i mecze kontrolne, w których zdobyliśmy dużo bramek. Wiadomo, że w trzeciej lidze rywale będą mocniejsi, lecz jestem optymistą. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że będę walczył z całych sił, żeby przekonać do siebie trenerów i występować w podstawowym składzie.
Komentarze