Chcę udowodnić, że poprzedni trenerzy się mylili

Chcę udowodnić, że poprzedni trenerzy się mylili

Kolejnym nowym zawodnikiem Unii/Drobex Solec Kujawski został Mateusz Płóciennik. 19-letni pomocnik został wypożyczony na pół roku z Chemika Bydgoszcz.

Mateusz Płóciennik do piłki trafił za namową kolegi. Nie bez znaczenia było także to, że miał blisko na stadion Zawiszy, którego jest wychowankiem. W bydgoskim klubie w pierwszych latach (od IV klasy SP) trafił pod skrzydła śp. trenera Leszka Rzepki. – Był wymagającym szkoleniowcem, wiele mnie nauczył – wspomina zawodnik. – Czasem było ciężko, a czasem wesoło. Można było jednak z trenerem sensownie porozmawiać i ten okres wspominam bardzo dobrze.

Od początku kariery nowy gracz unitów występował na skrzydle, na środku pomocy lub w ataku.

Z Zawiszą zdobył mistrzostwo Polski do lat 11. Przeszedł z drużyną trzy rundy i z powodzeniem zagrał w turnieju finałowym w Zamościu. Dla Mateusza ten sukces był wielkim przeżyciem. Po powrocie do Bydgoszczy całą drużynę wyróżniono na środku boiska przed jednym z drugoligowym meczów Zawiszy, przy siedmiu tysiącach kibiców.

- Bilboardy ze zdjęciem naszej drużyny były widoczne w całej Bydgoszczy. Fajnie się wtedy jechało przez miasto – dodaje Płóciennik.

W Zawiszy występował do drugiej klasy gimnazjum, potem przeszedł do Chemika. – Była kolejna zmiana trenera i zostałem odsunięty na boczny tor. W związku z tym chciałem zmienić środowisko i na rok przeniosłem się na Glinki – mówi pomocnik.

W drużynie Chemika grał w zespole o trzy lata młodszym od rywali, w lidze wojewódzkiej. Zabrakło mu jednego punktu do awansu do Centralnej Ligi Juniorów.

Następnie został na rok wypożyczony do Lechii Gdańsk. Grał w lidze wojewódzkiej i makroregionalnej oraz w zespole rezerw (III liga). Rozłąka z rodziną dała jednak znać o sobie. Po okresie umowy wrócił do Chemika. – Miałem wtedy 15 lat. Stwierdziłem, że jest trochę ciężko – opowiada.

Po kolejnym roku na Glinkach i walce o ligę centralną, został na rok wypożyczony do Śląska Wrocław. Taką decyzję podjął już wspólnie z menedżerem. Ostatecznie trafił do drużyny rezerw. Dziś z przyjemnością wraca pamięcią do spotkań, w których występował w jednym zespole z piłkarzami, którzy mieli rozegranych po dwieście meczów w ekstraklasie.

Później na pół roku wrócił do Chemika, po czym zimą trafił do Unii/Drobex Solec Kujawski.

- Cieszę się z tej zmiany – mówi zawodnik. – Grę w zespole Unii traktuję jako szansę pokazania się i przebicia do jeszcze wyższej ligi. W Chemiku zostałem skreślony i nie ukrywam, że byłem tym faktem strasznie zawiedziony. Uważam, że zasługiwałem na miejsce w składzie. Będę chciał więc teraz udowodnić, że poprzedni trener bardzo się mylił. Wiem na co mnie stać, i co mogę pokazać. Starałem się pokazać z jak najlepszej strony już w meczach kontrolnych. Jeśli dostanę szansę gry w wyjściowej jedenastce, będę chciał pokazać wszystko co mam najlepsze, również w trzeciej lidze. Gra na tym poziomie absolutnie nie jest mi straszna.

Mateusz Płóciennik ma czterech piłkarskich idoli. – Każdy z nich ma jedną rzecz, która go cechuje i mnie się podoba – wyjaśnia nowy rozgrywający solecczan. – Roberto Firmino wiele drybluje i jest pod tym względem niesamowity. Drugi wzór, to Robert Lewandowski, który pokazał, że można się z polskiej ligi wybić bardzo wysoko. Trzeci – Ronaldinho. Patrząc na niego w młodym wieku, dostałem ochoty do gry. A czwartym jest Cristiano Ronaldo, który zaimponował mi pod względem ciężkiej pracy. Takie podejście Portugalczyka pokazuje, że można zajść bardzo daleko i pobijać niewyobrażalne rekordy.

Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie ligowe unici rozegrają w najbliższą sobotę u siebie z Górnikiem Konin.

- Należy się spodziewać bardzo ciekawego pojedynku. Uważam, że to spotkanie wygramy. Bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy i musimy zdobyć trzy punkty. Jeżeli tak się stanie, zrobimy pierwszy krok ku utrzymaniu. Na te zawody wybiorą się prawdopodobnie moja mama i dziewczyna. Jak dostanę szansę, dam z siebie wszystko – kończy nasz nowy zawodnik.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości