Bez goli w Solcu Kujawskim
Piłkarze Unii/Drobex Solec Kujawski wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie ligowym. W pojedynku 5. kolejki III ligi, unici bezbramkowo zremisowali na własnym boisku z Wierzycą Pelplin.
Bilans soleckiego zespołu w III lidze to trzy remisy i dwie porażki. Unici nadal są bez zwycięstwa w trzecioligowych zmaganiach.
III LIGA, GRUPA II (BAŁTYCKA) - SEZON 2017/2018 - 5. KOLEJKA - 2.09.2017 R.
UNIA/DROBEX SOLEC KUJAWSKI - WIERZYCA PELPLIN 0:0
Czerwona kartka: Śmietanko (Unia/Drobex, 78. - druga żółta kartka)
UNIA/DROBEX (trener Krzysztof Jabłoński): Laskowski - Kacprzak, Karbowski, Żurek, Michalski - Śmietanko, Kaczkowski (63. Czachorowski), Plakhtyr, Kotarzewski (81. Jastrzembski) - K. Nytko (67. Poczwardowski) - Ernest.
Żółte kartki: K. Nytko, Plakhtyr, Michalski, Śmietanko (dwie), Ernest, Jastrzembski.
WIERZYCA (trener Michał Anslik): Imianowski - Portasiński, Wieczorek, Przybylski, Manuszewski (82. Karczewski) - Górka, Dirda, Kostiuk, Sosnowski (86. Kotowski) - Grela, Racki (65. Meler).
Żółte kartki: Wieczorek, Grela, Portasiński, Kotowski.
SĘDZIOWAŁ: Łukasz Ostrowski (Szczecin), asystenci: Betlejewski, Winiarczyk (obaj Szczecin).
Ławka rezerwowych
Unia/Drobex: Skibiński, Born, Chyrek, Nowicki.
Wierzyca: Czapiewski, Stawikowski, Jaroszek, Szopiński.
W porównaniu do przegranego meczu z Centrą Ostrów Wielkopolski, trener unitów dokonał trzech zmian w wyjściowej jedenastce - na środku obrony, w miejsce Ariela Jastrzembskiego zagrał Krystian Karbowski, do linii pomocy powrócił Bartosz Śmietanko, który zastąpił Mateusza Poczwardowskiego, z kolei w ataku Michała Chyrka zmienił Wojciech Ernest.
Pojedynek w Solcu Kujawskim nie przyniósł jednak kibicom spodziewanych emocji. Najlepszą okazję, gospodarze mieli w pierwszej połowie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzał Karbowski, ale piłkę po jego strzale z linii bramkowej wybili defensorzy Wierzycy. Unici kończyli spotkanie w dziesiątkę, bo w 78. minucie za drugą żółtą kartkę, boisko musiał opuścić Bartosz Śmietanko.
Komentarze